1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Putin po raz piąty. Czy UE może nie uznać tej prezydentury?

Victoria Vlasenko
7 maja 2024

Parlament Europejski postuluje, by nie uważać Władimira Putina za legalnie wybranego prezydenta Rosji. Jakie powody podają posłowie i jak ich stanowisko przełoży się na politykę Unii Europejskiej?

https://p.dw.com/p/4fahN
Początek piątej prezydentury Władimira Putina
Władimir Putin został po raz pierwszy prezydentem Rosji w roku 2000Zdjęcie: Kremlin.ru via REUTERS

W Moskwie odbyła się we wtorek ceremonia oficjalnego wprowadzenia Władimira Putina na urząd prezydenta Federacji Rosyjskiej. Zachód ostro krytykuje jednak prawomocność i sposób wyboru Putina na piątą prezydencką kadencję.

Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell powiedział, że wybory prezydenckie w Rosji 17 marca 2024 roku nie odpowiadały standardom demokratycznym i zostały „przeprowadzone nielegalnie na okupowanych obszarach Ukrainy”. W jego ocenie wybory te stały pod znakiem „represyjnych ustaw” i odbyły się w kontekście prześladowania przywódców opozycji, przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i dziennikarzy oraz „pod presją zalewu dezinformacji, propagandy i w warunkach braku dostępu do niezależnych mediów”. – Nazywanie tego wyborami byłoby ironią – podkreślił szef unijnej dyplomacji. Czyżby te wypowiedzi miały oznaczać, że Unia Europejska nie uzna oficjalnie Putina jako prezydenta?

Josep Borrell
Wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep BorrellZdjęcie: Alexandros Michailidis/European Union

Rezolucja Parlamentu Europejskiego nie jest wiążąca

Jako pierwsze uznało wybór Putina na prezydenta za nieprawomocny Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE). Na swoim posiedzeniu 18 kwietnia wezwało ono kraje członkowskie Rady Europy i Unii Europejskiej, by po zakończeniu czwartej kadencji Władimira Putina nie uważać go już za legalnego prezydenta i wstrzymać z nim wszelkie kontakty z wyjątkiem kontaktów w sferze humanitarnej, „mających na celu dążenie do pokoju”. Ponieważ jednak rezolucje PACE mają tylko charakter rekomendacji, oficjalnie nic to nie zmienia w relacjach krajów członkowskich Rady Europy z Kremlem.

Putin po raz piąty prezydentem Rosji

Tydzień później podobne stanowisko zajął Parlament Europejski. W swojej rezolucji postuluje on ponadto, by „nie uznawać wyniku rosyjskich wyborów prezydenckich za prawomocny” i ograniczyć stosunki z Putinem do spraw „niezbędnych dla pokoju w regionie, a także celów humanitarnych i praw człowieka”.

Rezolucja Parlamentu Europejskiego również nie jest wiążąca, nie ma zatem bezpośrednich konsekwencji. Unijna polityka zagraniczna wchodzi bowiem w zakres kompetencji Rady Europejskiej, w której te zagadnienia są rozstrzygane na zasadzie jednomyślności przez szefów państw i rządów 27 państw UE.

Rezolucja Parlamentu Europejskiego nie zobowiązuje wprawdzie na płaszczyźnie prawnej do uznania Putina za nielegalnego prezydenta – wyjaśnia Ionela Maria Ciolan z Wilfried Martens Centre for European Studies w Brukseli. – Ma ona jednak silne oddziaływanie symboliczne i pośrednie, ponieważ stanowi zalecenie dla Rady i sygnał dla rządów w całej Europie, że partie z całego spektrum politycznego popierają ten pogląd – dodaje ekspertka.

Kontakty z Putinem jako „sprawującym władzę” będą utrzymywane

W stosunkach międzynarodowych nie ma jasnej procedury uznania szefa zagranicznego państwa za nielegalnego. Wystarcza do tego odpowiednie oficjalne oświadczenie danego państwa. – Żadne z nich nie wezwało jednak do nieuznawania Putina i wycofania ambasadorów z Moskwy – mówi ekspert European Council on Foreign Relations, Gustav Gressel.

Z drugiej strony, jak wskazuje Gressel, nikt rzeczywiście nie pogratulował Putinowi wygranych „wyborów” ani nie zaakceptował tego oszustwa. Jedynie premier Węgier Viktor Orbán pośpieszył z gratulacjami dla Putina, za co skrytykował go Parlament Europejski, który uważa, że węgierski polityk „wyłamuje się z solidarności z UE”, uznając tę „fikcyjną reelekcję”.

Parlament Europejski w Strasburgu
Gmach Parlamentu Europejskiego w StrasburguZdjęcie: picture alliance /

– Formalnie Putin będzie uważany za „sprawującego władzę”, jak Aleksander Łukaszenka na Białorusi – podkreśla Gressel. Jego zdaniem jednak kraje europejskie będą „z tych czy innych względów utrzymywać kontakt z obecnym kierownictwem Federacji Rosyjskiej”.

„Unia potrzebuje kanałów komunikacji z Kremlem”

- Ogłoszenie Putina nieprawomocnym przywódcą byłoby strategicznym błędem UE o nieodwracalnych skutkach dla celów geopolitycznych Brukseli oraz dla przyszłych decyzji w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie  –  uważa Roger Hilton z ośrodka analitycznego GLOBSEC w Bratysławie. – Każdy może się zgodzić z tym, że Putin jest człowiekiem godnym pogardy, którego legitymacja jako rosyjskiego prezydenta opiera się na korupcji i oszustwie. UE nie może sobie jednak wybierać, z kim utrzymywać robocze stosunki, a z kim nie – twierdzi Hilton.

W jego ocenie decyzja, by nie uznawać Putina jako prezydenta Federacji Rosyjskiej, „znacznie ograniczyłaby zdolność UE do negocjowania i wspierania sprawy ukraińskiego bezpieczeństwa i stabilizacji na kontynencie”. – Kiedy nadejdzie czas na rokowania w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, z kim Unia będzie to robić? – pyta Hilton i dodaje, że „UE powinna nadal potępiać działania Putina w Ukrainie oraz przypominać Europejczykom i światu, że wyniki najnowszych wyborów w Rosji były wprawdzie nieprawomocne, ale nie oznaczają zerwania biurokratycznych relacji z Moskwą”.

Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Rosyjskiej DW

Jak żyją Rosjanie w Serbii?